Nieoficjalne forum Zespołu Szkół Ekonomicznych w Grudziądzu

sagittariuspl

admin robi przekręty ;]

neoxs

tak jakoś mnie naszło...

„Zimny poranek…
Na drzewach szadź…
Siedmiu wspaniałych wyrusza w przestrzeń
W drogę z której nie znajdą powrotu…

Aparaty pstrykają, kamery idą w ruch
Wielki huk i statek unosi się w niebiosa
Dumny i potężny jak migocząca strzała w świetle poranka
Wiwaty ludzi, uśmiechy na ich twarzach…

Jedna chwila i błysk nad ziemią
Wielka kula ognia, mrok człowieczeństwa
Wokół daje się słyszeć głośny krzyk
To tylko cisza po tych co odeszli…”

W hołdzie załodze promu Challenger, która zginęła w katastrofie 28 stycznia 1986 r.

UwagaKomunikat!

"Sztuką jest umieć żonglować słowem i myślą" -P.K.

Niesamowite.. Smile

Kreatywnie pozdrawiam Smile

P.S. nie pasuje mi kilka wyrazów.. ale to uwagi czysto kosmetyczne Smile

neoxs

wiersz powstał w 10 min wiec wybacz;)

TheJim

'Nocny Łowca'

Wracasz zmęczona po ciężkim dniu pracy,
Już ku sypialni kierujesz się.
Wiesz już jak świat będzie wspaniały,
Gdy o poduszkę oprzesz swą twarz.
Czujesz ulgę, pragniesz już tylko spać...

Wokół cisza, mroku spokój.
Noc na północy zostawia pieczęć.
Wiercisz się, czujesz niepokój,
Choć pogrążona już jesteś w półśnie,
Wiesz, że w powietrzu krąży zły duch.

Gdy północ wybije nie wolno spać,
On wkradnie się przez okna czy drzwi.
To twój strach, twoja zmora,
silniejszy gdy urzeczywistni się.

Otwarte okno, cień czarny na ścianie,
Wtem widzisz jego, esencję zła.
Czy sztan przyszedł prosto do ciebie?
A może to tylko koszmarny sen?
Knebluje dłonie, uderza w twarz.
Nieznośny zapach i siarki woń,
Świdruje nozdrza, wprawia cię w lęk...

Wtem wypatrujesz czerń jego włosów,
Piekielne rysy tej drwiącej twarzy.
Ból, który czujesz jest niemożliwy,
To już nie fikcja- to prawdy znamię.
Próbujesz krzyczeć lecz nie masz sił,
Chciałabyś uciec, lecz nie masz jak.
Posłaniec piekieł dopadł twą duszę,
Nawet modlitwa nie wybawi cię.

To nocny łowca, on dziś poluje,
Ofiar swych szuka przez zapach krwi.
Gdy już wytropi- śmierć czekać będzie,
aż resztkę życia zabierze ci.

To on- Nocny Łowca, zejdź lepiej z drogi,
Jeżeli jeszcze chcesz ujrzeć słońce.
I przed półnącą nie waż się zasnąć-
To prędzej czy później pogubi Cię...

Smile

rad's

HeHe

TheHim pełen podziw Wink

UwagaKomunikat!

Gdzie jest Twoje źródło inspiracji..? Pożyczę..

TheJim

Moje? Tu np. [link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze apropo tego

neoxs

Dzieki TheJim za dobre slowo. I gratulacje ze po kilku słowach mogłeś dostrzec źródło inspiracji...

neoxs

dawno nic nie dodałem Very Happy

więc jak już to z kopyta Very Happy

„Jesteś czy cie nie ma?
Odwieczne pytanie zadaje
Żeglując po oceanie wątpliwości
Poszukuje wciąż odpowiedzi tej

Pozwalasz aby świat płakał,
Fala smutku i nienawiści
Przez jego połacie przelewa się
Czy ludzki los nie interesuje Cie?

Jesteś czy cie nie ma?
Odwieczne pytanie zadaje
Żeglując po oceanie wątpliwości
Poszukuje wciąż odpowiedzi tej

Miłością obdarzaj nieprzyjaciół
Nawet gdy śmierć i zniszczenie za nimi gna
Tak napisane w prawach co każdy zna
Tak teoria logiki upada w głęboki dół

Jesteś czy cie nie ma?
Odwieczne pytanie zadaje
Żeglując po oceanie wątpliwości
Poszukuje wciąż odpowiedzi tej

Mrok okrył świat, życie to żadna wartość
Szacunek ukrył się w kąt, brutalność to codzienność
Co mi to da ze pomodlę się
I tak pewnie nigdy nie spotkam Cię

Jesteś czy cie nie ma?
Odwieczne pytanie zadaje
Żeglując po oceanie wątpliwości
Poszukuje wciąż odpowiedzi tej”

nawkazse

no no wypocinki niczego sobie:) pozdrawiam ciepło Smile

) ja też czasem coś piszę, więc może cosik kiedyś dorzucę Smile

papa pozdr Smile

)

neoxs

dawno niczego nie dodałem więc warto coś napisać Razz

może wersy słabe ale liczy się inwencja Razz

FORTUNA KOŁEM SIĘ TOCZY
Całe życie przeciw wszystkim
Wbrew ciału
Wbrew duszy
Chodziłem swymi ścieżkami
Krocząc za bladymi znakami

Mówili „Jesteś inny”
„Nie pasujesz do nas”
Pomimo tego nadal byłem sobą
Raz za razem otrzymując od życia cios
Niczym sztylety – z bólem nauczyłem się żyć

Samotność była mi siostrą
Upokorzenie i smutek okalały dni
Ciemność duszy
Ciemność serca
Nawet śmierć zaczęła pukać do drzwi…

Tylko Ty wyciągnęłaś rękę
Przetarłaś oczy na inny świat
W Tobie zawierzyłem serce
W Tobie zaufanie me
Bo szczerą miłością pokochałem Cię

Nie jestem już sam na drodze
Razem z Tobą przemierzam ten szlak
Niech widzą inni że szczęśliwi możemy być
Bo ja na prawdę chce z Tobą żyć
Dziękuje że jesteś to Ci powiedzieć chce

Kaska

ohh ale poetycko Smile

nie wiedzialam ze w Ekonomiku tacy artysci Smile

chyba duzo rzeczy jeszcze nie wiem Smile

a wiersze wszystkie mi sie podobaja bo kazdy jest inny i ladny w swoj sposob Smile

pozdro dla artystow Smile

popekluk

Bardzo ładny wiersz... Smile

No u nas w ekonomiku to sami artyści z talentami Very Happy

neoxs

Ostatni czasy wena sprzyja...

NICOŚĆ
Zmęczony jestem losem codziennego życia
Egzystencją co zmusza mnie tutaj do bycia
Uśmiech, dawnego szczęścia znak
Nabrał gorzki i nieprzyjemny smak
Wszystko wokoło czerń ozdobiła
Zniknęła tęcza kolorów co tak mnie lubiła
Pozostaną tylko kości wyschnięte, białe
Gdy odejdę któż będzie we łzach oczy miał całe?